poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Takie małe obrazki, których już nie mam, ale może namaluję nowe.






Namalowałam to zimą, w Niemczech, pod Frankfurtem, był styczeń 2008, ale mrozów nie było, często temperatura dochodziła do 15 stopni. Dla mnie to było dziwne, zima jak jesień.

2 komentarze: